W tym roku odkryłam, że niezwykle trudno zakupić bombki w kolorze... białym. Wydawałoby się, że powinny być popularne, ale nie.
Pomimo tego co nieco udało mi się kupić :) i zwykłe kolorowe bombki też dostały nowy design :)
Bardzo fajnie obrabiało się również kule styropianowe - tylko trzeba uważać, żeby zbytnio nie naciągać nitki, bo można wgnieść np. łańcuszek w kulę ;D
Powstały też kule usztywnione na balonie:
Na swoje 5 minut doczekały się plastikowe serduszka. W środku pomalowałam je lakierem do paznokci:
piątek, 27 grudnia 2013
czwartek, 26 grudnia 2013
Po przerwie... świątecznie
Witajcie kochani,
dawno mnie nie było, bo trochę źle się działo i nie było zbytnio nastroju na udzielanie się. Ale nadrobimy :)
Jako że mamy okres świąteczny, u mnie też powstało trochę róźności.
Te aniołki powstały na stożku - włosy mają z kleju do pistoletu, pomalowane złotą farbką
Choineczka powstała również na stożku, owiniętym filcem i ozdobionym gwiazdeczkami:
Z białych dużych koralików i odrobiny włóczki powstały takie oto uśmiechnięte bałwanki:
Nie zabrakło również bombek:
Więcej różnych różności na www.facebook.com/MadaluxLM
dawno mnie nie było, bo trochę źle się działo i nie było zbytnio nastroju na udzielanie się. Ale nadrobimy :)
Jako że mamy okres świąteczny, u mnie też powstało trochę róźności.
Te aniołki powstały na stożku - włosy mają z kleju do pistoletu, pomalowane złotą farbką
Choineczka powstała również na stożku, owiniętym filcem i ozdobionym gwiazdeczkami:
Z białych dużych koralików i odrobiny włóczki powstały takie oto uśmiechnięte bałwanki:
Nie zabrakło również bombek:
Więcej różnych różności na www.facebook.com/MadaluxLM
środa, 9 października 2013
Jak coś schować, aby się nie zapodziało
... czyli kilka słów o burzliwych poszukiwaniach :)
Macie tak? Ja często, niestety. Mam pod ręką rzecz, która w niedalekiej przyszłości ma ogromne szanse być mi potrzebną. Więc odkładam ją w bezpieczne miejsce, teoretycznie pod ręką.
I chyba później trafia ona w wir czasoprzestrzenny. Dziś mam od rana dzień poszukiwań, bo postanowiłam, że czas najwyższy zainstalować drukarkę. I zaczęło się...
Uciekam szukać płyty instalacyjnej, jakby ktoś widział, będę wdzięczna za podpowiedź
Macie tak? Ja często, niestety. Mam pod ręką rzecz, która w niedalekiej przyszłości ma ogromne szanse być mi potrzebną. Więc odkładam ją w bezpieczne miejsce, teoretycznie pod ręką.
I chyba później trafia ona w wir czasoprzestrzenny. Dziś mam od rana dzień poszukiwań, bo postanowiłam, że czas najwyższy zainstalować drukarkę. I zaczęło się...
Uciekam szukać płyty instalacyjnej, jakby ktoś widział, będę wdzięczna za podpowiedź
wtorek, 8 października 2013
Coraz chłodniej, więc czas na czapki i golfiki
Pogoda robi się niestety coraz mniej ciekawa, więc trzeba pomyśleć o czapkach.
Widziałam gdzieś w necie zdjęcie czapki-kotka, postanowiłam zrobić takiego dla siostry.
Czapkę zobaczył syn i stwierdził, że on też koniecznie chce taką, ale w "niedziewczyńskim" kolorze. Dlatego powstała niebieska wersja. W międzyczasie proponowałam mu, żeby to był miś, piesek bądź inne zwierzątko, ale... kot ma być i koniec. Więc jest.
Syn w okresie zimowym szalik traktuje namiętnie jako abstrakcyjną dekorację szyi - czyli niby jest na szyi, ale żeby ją okrywał, jak powinien... Niekoniecznie. Bardzo spodobały mi sie drutowe golfy zapinane. Niestety, ja drutowa nie jestem, ale postanowiłam pokombinować szydełkiem. I tak powstał golfik dla syna:
Widziałam gdzieś w necie zdjęcie czapki-kotka, postanowiłam zrobić takiego dla siostry.
Czapkę zobaczył syn i stwierdził, że on też koniecznie chce taką, ale w "niedziewczyńskim" kolorze. Dlatego powstała niebieska wersja. W międzyczasie proponowałam mu, żeby to był miś, piesek bądź inne zwierzątko, ale... kot ma być i koniec. Więc jest.
Syn w okresie zimowym szalik traktuje namiętnie jako abstrakcyjną dekorację szyi - czyli niby jest na szyi, ale żeby ją okrywał, jak powinien... Niekoniecznie. Bardzo spodobały mi sie drutowe golfy zapinane. Niestety, ja drutowa nie jestem, ale postanowiłam pokombinować szydełkiem. I tak powstał golfik dla syna:
czwartek, 26 września 2013
Parę słów na dobry początek
Witajcie,
nie wiem, od czego by tu zacząć :) w końcu nie codziennie zaczyna się pisanie bloga...
Dlaczego blog? Bo lubię się dzielić z innymi :)
Czym się zajmuję? Chwilowo wychowywaniem syna :)
Jakie techniki mnie interesują? Wszystkie :) jeśli nie robię, to podziwiam, doceniam, planuję spróbować w przyszłości.
Więcej pisać nie będę, myślę, że poznamy się przy okazji kolejnych postów. Znaleźć mnie można też na facebooku, www.facebook.com/MadaluxLM :)
nie wiem, od czego by tu zacząć :) w końcu nie codziennie zaczyna się pisanie bloga...
Dlaczego blog? Bo lubię się dzielić z innymi :)
Czym się zajmuję? Chwilowo wychowywaniem syna :)
Jakie techniki mnie interesują? Wszystkie :) jeśli nie robię, to podziwiam, doceniam, planuję spróbować w przyszłości.
Więcej pisać nie będę, myślę, że poznamy się przy okazji kolejnych postów. Znaleźć mnie można też na facebooku, www.facebook.com/MadaluxLM :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)